Dzisiaj odwiedziliśmy po raz kolejny Geopark w Grzybowicach – dzielnicy Zabrza, ale tym razem poza znaną nam już częścią południową, wybraliśmy się też do dotąd pomijanej części północnej. I dobrze, bo było tam zdecydowanie mniej ludzi – no niestety, takie są uroki spacerów i wypadów w dni wolne od pracy, że wszędzie są tłumy ludzi. I wprawdzie mamy możliwość wybrania się gdzieś w bardziej dogodnym terminie, to jednak po prostu chcieliśmy się gdzieś dzisiaj przejść.
Część północna Geoparku to drewniana ścieżka-pomost, która wiedzie między drzewami i zaroślami i teoretycznie można tam zaobserwować różne gatunki ptaków i ssaków – nam się niestety nie udało, no chyba że nasz własny lis się liczy. ;)
Ogólnie wizyta w Geoparku przebiegła spokojnie – nie licząc grupki 11-letnich szczyli puszczających z głośnika jakiś gówniany hip-hop, wyczesaliśmy Niurę, ale niestety nie dało się polatać dronem. Wiatr 55 km/h to niestety za dużo dla naszego drona.
Zapraszam na fotorelację. :)
Uwielbiam mostki i drewniane trakty!
A morze zieleni zachwycające!
Bardzo przyjemne miejsce. :) A kiedyś były tam tylko chaszcze, nieużytki i nielegalne składowisko śmieci.