Tag: jesień

02.11.24 – Dzień Zaduszny

Kontekst: jestem ateistką i to taką dość radykalną. Jednocześnie mam “dziwny” stosunek do śmierci, który zawdzięczam mojej nietypowej, ale wciąż schizofrenii. Nie będę Wam oczywiście tego tłumaczyć, bo to są moje osobiste sprawy, które niewiele osób rozumie. Ogólnie mój stosunek do dnia Wszystkich Świętych najlepiej ilustruje mój komiks, który narysowałam dwa dni temu. Do tego kontrowersyjny […]

29.10.24 – październik w parku im. Rotmistrza Witolda Pileckiego

Dawno nigdzie nie byliśmy, więc w końcu przyszedł czas na ruszenie zadów. :) Wybraliśmy się w znane już nam miejsce, park im. Rotmistrza Witolda Pileckiego, ale naszą podróż zaczęliśmy inaczej – Miś zajechał od drugiej strony parku, tej bardziej leśnej i w sumie wyszło nam to na dobre, bo było mnóstwo miejsca do zaparkowania auta […]

06.10.24 – lokalny las

Korzystając z faktu, że dzisiaj nie padało, wzięliśmy Niurę i aparat i wybraliśmy się do naszego pobliskiego parku-lasu. Było tam trochę ludzi, w końcu to niedziela, ale na szczęście nie przewalały się jakieś nieprzebrane tłumy. Chłód też pewnie odstraszył wiele osób. Nie jest to duży park – przynajmniej w tej części bliższej centrum Zabrza, a […]

26.09.24 – Miejski Ogród Botaniczny

Miejski Ogród Botaniczny to miejscówka, którą ostatnio omijamy, ponieważ nie wolno tam wejść z psem. Więc, korzystając z okazji, że Niura jest z moją mamą w mieszkaniu po babci, postanowiliśmy się wybrać do ogrodu i pooglądać kwiatuszki. Ogród botaniczny to miejsce, które znam i odwiedzam od dziecka. Kiedy byłam mała, moja mama zabierała mnie tam […]

22.09.24 – dotleniamy się w Lesie Łabędzkim

Uparliśmy się na ten Kamień w Kałuży. :) Znalazłam inną trasę, która do niego prowadzi… Ale cóż. Okazało się, że to boczna ścieżka od głównej drogi i nie mielibyśmy nawet gdzie tam zaparkować. No to zaczęliśmy szukać innego miejsca, w końcu – znaleźliśmy, Miś zaparkował, podchodzimy… a tam szlaban i pan ochroniarz informujący nas, że […]

OSZAR »